hey it's your favorite
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Square du Vert-Galant

Go down 
+2
charles
frances
6 posters
AutorWiadomość
frances

frances


Liczba postów : 78
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 7:08 pm

Square du Vert-Galant Square-du-vert-galant-475
Powrót do góry Go down
frances

frances


Liczba postów : 78
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 7:23 pm

tu jest strasznie ładnie <3
frances siedziała na jednej z ławeczek, stojących oboko tych ekologicznych, zielonych śmietników i już trochę marzła, bo przecież było wpół do ósmej, a ona miała na sobie jedynie cienki sweterek i lekkie dżinsy, w dodatku od wody dawało zimną bryzą. wyciągnęła stopy przed siebie i wpatrywała się w niebo, nie tak znowu niebieskie, słuchając muzyki. czasem lubiła uciekać od świata, nie musiała wtedy być suką, hehe.
i mogą się znać, co nie!
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 48
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009
Age : 34

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 7:34 pm

charles z rękoma w kieszeniach ładnej i wyjątkowo ciepłej bluzie wyszedł z domu jakiś czas temu i błądził po paryzu. to znaczy to nie było tak do końca błądzenie, lecz spacerowanie, chociaż nie czerpał z tego zbyt wielkiej przyjemnosci, bo zgubił gdzieś swoją zapalniczkę i nawet nie mógł zapalić, chociaż mial całą paczkę marlboro. w kazdym razie usiadł obok frances, na którą nie zwrócił początkowo większej uwagi, przymykając oczy. dopiero po chwili, kiedy oczy z powrotem otworzył i zerknął na jej nogi (które chyba ciągnęły się aż do nieba), poznał, że ona to ona, bo przeciez znali się z xyz. - frances! - stwierdzil, uśmiechając się trochę. nie wiedział, czy wypada mu się usmeichać szerzej, bo coś tam coś tam ona moze go nie lubi.
Powrót do góry Go down
frances

frances


Liczba postów : 78
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 7:39 pm

uniosła jeden kącik ust w górę, wyjmując jedną słuchawkę z ucha, tego bardziej od strony charlesa i spoglądając na niego z wyższością, ale wcale nie jakąś namacalną, bo uważała, że charles jest ładny, chociaż czasem ją wkurwiał swoim sposobem bycia, nawet jeśli ona sama nie umiała określić, czym tak konkretnie ją irytował. odgarnęła włosy za ucho i przygładziła grzywkę, upewniając się, że wszystko jest w porządku z jej włosami, po czym założyła nogę na nogę, lekko szturchając jego łydkę stopą.
- no cześć - odrzekła obojętnym tonem głosu, jakby było jej wszystko jedno, czy go widzi, czy nie widzi. bo było jej w sumie.
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 48
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009
Age : 34

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 7:51 pm

nie znosił u frances tego jej czasami wręcz groteskowego, obojętnego tonu, który wprost doprowadzał go do szaleństwa. mimo to strasznie go pociągała i liczyl na to, że uda mu się kiedyś z nią przepać, bo póki co wszystkie jego próby poszły na marne i z żadnej nic nie wychodziło. uśmiechnął się trochę szerzej, bo jakby nie było była bardzo ładna. - jak leci? dawno cię nigdzie nie widziałem.. - powiedział, drapiąc się po swoim ładnym policzku, swoim ładnym palcem.
Powrót do góry Go down
frances

frances


Liczba postów : 78
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 7:59 pm

- no tak, bywam w miejscach, w których ty nie bywasz, charles - przewróciła wymownie oczyma, chcąc powiedzieć "jestem lepsza od ciebie i od wszystkich twoich znajomych razem wziętych", zaraz dla zmyły uśmiechnęła się szeroko i autentycznie niemal szczerze oraz radośnie, w gruncie rzeczy nieco się z nim drażniła, no bo hej, było zimno, a on z pewnością był ciepły, więc na coś jednak jej się przyda! - leci całkiem dobrze, no wiesz... chociaż, hm... może i nie wiesz - przygryzła dolną wargę, unosząc lekko brwi, taak, to też było wymowne, w gruncie rzeczy wszystko w jej zachowaniu było szalenie wymowne i przerysowane, ona cała jakaś przerysowana była też... - i nie drap tak tego, bo będziesz miał czerwone.
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 48
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009
Age : 34

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 8:04 pm

- a to źle? przeszkadzałoby ci to, gdybym miał czerwone? - spytał, unosząc prawą brew. w zasadzie nie zauważał jej przerysowaności (czy cos tam) bo to facet i widzi jakieś pięćdziesiąt procent rzeczywistości. reszta to jedzenie. - nie jest ci zimno, swoją droga? tak sobie tu siedzisz i wyglądasz jak zmarznięta.. - wyglądala pewnie jak zmarznięty pingwin ale to już pominął bo mogłaby się poczuć urażona, gdyby powiedział, że wygląda jak pingwin. on by się za coś takiego obraził. przysunąl się do niej i objął ją ramieniem, w ramach własnie ogrzewania. calkowicie po kolezeńsku.
Powrót do góry Go down
frances

frances


Liczba postów : 78
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 8:08 pm

dla niej to wcale nie było koleżeńskie, ponieważ zwyczajnie nie lubiła koleżeńskich odruchów ze strony facetów, więc wsunęła rękę pod jego bluzę, sweter, kurtkę, cokolwiek miał na sobie, układając ją na jego plecach, ale na koszulce i generalnie przytuliła się do niego dość szczelnie, bo pachniał cholernie ładnie, a to była doskonała okazja do obwąchania go.
- jest mi kurewsko zimno - przyznała, kiwając głową i przymknęła na moment oczy, bo było jej tak w sumie dobrze, nawet jeśli nadal wciąż zimno. - ale za bardzo lubię to miejsce. przychodziłam tutaj od dzieciństwa z babcią - mruknęła pod nosem, zaraz jendak przywołała się do porządku, nie chciała wyjść na sentymentalną, tylko na sukę, ejże.
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 48
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009
Age : 34

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 8:23 pm

- chcesz moją bluzę? wtedy mi będzie zimno, ale trudno - mruknąl, opierając głowe o jej głowe. ogólnie to był całkiem miłym chłopaczkiem i chętnie udzielał swojej pomocy w postaci bluzy czy innej odziezy wszelakim ladnym dziewczynkom takim jak frances, wiec gotów był poswięcić swoje zdrowie, by jej było ciepło. - ja nie rozróżniam tych wszystkich parków, więc tu tez pewnie przychodziłem.. więc masz zamiar tu spać, czy coś? - moze az tak bardzo lubi to miejsce..
Powrót do góry Go down
frances

frances


Liczba postów : 78
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 8:28 pm

- nie, przecież dzisiaj śpię u ciebie - poinformowała go głosem, który ani trochę nie zdradzał ekscytacji, jaką odczuwała, kiedy o tym mu mówiła, bo frances podniecała się każdynm nowym, ładnym, uległym chłopcem, który nie ulegał brzydszym od niej dziewwczynom, więc ewidentnie teraz czuła się lepsza i raczej nie sądziła, by charles miał cos przeciwko. - moglibyśmy się właściwie już zebrać, bo nie chcę ci zabierać bluzy, jeszcze zmarzniesz i będziesz mi marudził, a potem dostaniesz obsesji na moim punkcie czy coś, jeśli już nie dostałeś - no, no, zbyt pewna siebie, stanowcoz zbyt pewna, zdawała sobie z tego sprawę i świetnie sie z tym czuła. pocałowała go lekko w policzek, wprawdzie niewinnie, no ale...
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 48
Reputation : 0
Join date : 06/09/2009
Age : 34

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPon Wrz 07, 2009 8:32 pm

- nie przesadzaj, miałbym dostac obsesji na twoim punkcie? - przewrocił oczyma, podnosząc się, wyciągając w jej stronę rękę, by nie miała problemów ze wstaniem, bo to różnie bywa z równowaga u dziewczyn. wiem coś o tym bo dziennie sto razy przewracam się w tramwaju. - zresztą marznięcie w żadnym stopniu nie wiąże się z żadnymi obsesjami.. no ale nieważne, możemy w takim razie iść - powiedział i zacznę powiedzmy.
Powrót do góry Go down
anja

anja


Liczba postów : 150
Reputation : -1
Join date : 06/09/2009
Age : 34
Skąd : amsterdam

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyWto Wrz 08, 2009 9:23 pm

tak wiec przyczłapała to na swoich starych, ukochanych trampkach kupionych na targu jeszcze w amsterdamie, były na nią dobre od lat. w ogóle je kochała. i taka zakochana usiadła na ławce, wyciągnęła nogi przed siebie i skrzyżowała je w kostkach, i nie myślała o niczym, patrzyła se w niebo które było w sam raz, nie gorąco, nie zimno. i kochała cały świat, od tramposzków, począwszy skończywszy na tobie.
Powrót do góry Go down
mathieu

mathieu


Liczba postów : 41
Reputation : 0
Join date : 07/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyWto Wrz 08, 2009 9:27 pm

mathieu nie rozważał raczej nad takimi rzeczami, zazwyczaj wolał trzymać się twardo gruntu, uwielbiał grawitację i swoje podejście realisty, chociaż czasem czuł sie tak, jakby grawitacja na niego nie działała, szczególnie po wypaleniu dobrych skrętów. nie wiem, co mógł tu robić, rzadko bywał w wyciszonych miejscach takich jak te, bo nie zdarzało mu się, by jakoś mocno potrzebował tego wyciszenia, był imprezowym typem i tylko się woził. usiadł na ławce obok niej, założył kaptur na głowie, rozkraczył się, oparł łokcie na kolanach, pozwalając rękom zwisać miedzy nogami i spojrzał na nią bez zbytniego skrępowania.
- znam cię?
Powrót do góry Go down
anja

anja


Liczba postów : 150
Reputation : -1
Join date : 06/09/2009
Age : 34
Skąd : amsterdam

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyWto Wrz 08, 2009 9:34 pm

jaki on fajnie debilny, pomyślała, i tak jakby uśmiechnęła się w myślach, tak zupełnie serdecznie. - chyba nie - odpowiedziała krótko i konkretnie z tym swoim fajnym holenderskim akcentem i uśmiechnęła sie do niego kącikowo, jak to się zazwyczaj robi gdy poznaje się kogoś miłego. i czekała aż coś powie, chyba że nie będzie nic a nic gadał.
Powrót do góry Go down
mathieu

mathieu


Liczba postów : 41
Reputation : 0
Join date : 07/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyWto Wrz 08, 2009 9:38 pm

- jestem mathieu, a ty nie jesteś z francji - powiedział i poklepał ją po przedramieniu swoją lodowatą ręką. - masz czeski akcent - roześmiał się i przestał garbić, bo oparł się właśnie wygodnie na ławce. miał ochotę na jakąś porządną, czterdziestoletnią whisky i seks, to według niego było ładne powiązanie, może tak samo ładne jak oczy anji, błyszczące do niego wesoło w ciemnościach, chociaż tu pewnie było oświetlone. - co robią dziewczynki takie jak ty o tej porze poza domem?
Powrót do góry Go down
anja

anja


Liczba postów : 150
Reputation : -1
Join date : 06/09/2009
Age : 34
Skąd : amsterdam

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyWto Wrz 08, 2009 9:45 pm

- mam tu blisko, więc przyszłam żeby zasnąć kiedy wrócę. pewnie będę miała przez to koszmary - dodała po chwili, trochę ciszej. aktualnie się próbuje przestawić, żeby mogla jakoś wstać na zajęcia, więc chodzi spać ładnie o dziesiątej, przynajmniej próbuje. bo jak dotąd prowadziła raczej nocny tryb życia, cóż. - i mam na imię anja. - powiedziała i w tym momencie, właśnie o tu tu w tym pomyślała że swojego imienia nienawidzi. - i jestem z holandii, nie z czech, jak pewnie sobie myślisz, mathieu. - po czym ziewnęła dyskretnie.
Powrót do góry Go down
mathieu

mathieu


Liczba postów : 41
Reputation : 0
Join date : 07/09/2009

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyWto Wrz 08, 2009 9:50 pm

- aha - odparł i musiał iść
Powrót do góry Go down
angie

angie


Liczba postów : 94
Reputation : 2
Join date : 05/09/2009
Age : 32

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPią Wrz 11, 2009 8:37 pm

siedziała na jednej z tutejszych ławek, popijała wciąż gorącą herbatę z jakiegoś automatu i paliła papieroska, zastanawiając się, czy nie powinna już przypadkiem wrócić do domu, bo potem pewnie będzie bała się gwałcicieli i morderców.
Powrót do góry Go down
liam

liam


Liczba postów : 83
Reputation : 1
Join date : 06/09/2009
Age : 35

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPią Wrz 11, 2009 8:41 pm

albo liama! który wracał właśnie ze sklepu monopolowego, będąc dla odmiany w fazie przed upojeniem alkoholowym, żeby nie było, że wiecznie chodzi pijany. miał dobry humor, bo napisał nowy tekst piosenki, nucił pod nosem dear prudence beatlesów i szurał o chodnik conversami.
Powrót do góry Go down
angie

angie


Liczba postów : 94
Reputation : 2
Join date : 05/09/2009
Age : 32

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPią Wrz 11, 2009 8:45 pm

- cześć grubasie. - zawołała za liamem. skoro on najwyraźniej jej nie zauważył, to ona musiała zrobić ten pierwszy krok i się przywitać:/ ehh. no nieważne, zawołała i uśmiechnęła się szeroko, wrzucając do śmietnika pusty już kubek po herbatce.
Powrót do góry Go down
liam

liam


Liczba postów : 83
Reputation : 1
Join date : 06/09/2009
Age : 35

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPią Wrz 11, 2009 8:49 pm

-cześć, grubasie - powtórzył po angie, przystając i patrząc nie gdzie indziej, a na jej cycki, bo byłam dzisiaj z duperami na brzydkiej prawdzie i jestem nakręcona na typ faceta, przedstawiony w tym filmie. kocham butlera. this is (L)egia. koniec dygresji. liam podrapał się natomiast w tyłek i wyjął paczkę elemów z tylnej kieszeni spodni, zapalając je jakąś zapalniczką z gołą siksą. siema.
Powrót do góry Go down
angie

angie


Liczba postów : 94
Reputation : 2
Join date : 05/09/2009
Age : 32

Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant EmptyPią Wrz 11, 2009 8:56 pm

- miło byłoby gdybyś mnie czasem zauważał, a nie przechodził koło mnie obojętnie. - za karę nawet wbiła mu palec między żebra, śmiejąc się jakoś cwaniacko. albo szatańsko, jeszcze nie zdecydowałam. - co u ciebie słychać? wracasz z imprezy czy dopiero na jakąś idziesz? - zapytała, patrząc na siatkę, którą trzymał w ręku. mam nadzieję, że miał taką siatkę, bo jak nie to trochę skifa :c
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Square du Vert-Galant Empty
PisanieTemat: Re: Square du Vert-Galant   Square du Vert-Galant Empty

Powrót do góry Go down
 
Square du Vert-Galant
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Square du Vert-Galant

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
hey it's your favorite  :: Paryż :: Romantyczne-
Skocz do: