|
| | Luwr | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
miracle Admin
Liczba postów : 112 Reputation : 0 Join date : 05/09/2009
| Temat: Luwr Sob Wrz 05, 2009 9:46 pm | |
| | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 6:49 pm | |
| siedziała pod luwrem jak jakiś naiwny, japoński turysta i przeglądała swoje smsy, których w zasadzie nie było zbyt dużo, bo wolała rozmawiac przez telefon, albo w ogole twarzą w twarz, niż smsować, bo uważała, że to głupie. i w ogole. w każdym razie siedziała i zaraz jej zrobie podpis i wtedy bedę mogła pisac jak normalny człowiek. | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 6:56 pm | |
| usiadl obok niej, grzebiac w swoim blackberry tez i wzdychajac raz po raz ciezko, bo wlasnie sie dowiedzial ze jego kolezanka zerwala zareczyny, a teraz dostal smsa ze jednak nie i on juz nic nie rozumial?!?! chetnie by zadzwonil, ale wlasnie mu sie rozladowal ten nieszczesny telefon. zaklal troche pod nosem i zerknal na siedzaca obok arielle. -khm-odchrzaknal-przepraszam, ale wlasnie rozladowal mi sie telefon... hm, moglbym od ciebie zadzwonic? nie jestem zlodziejem, dam ci moj portfel na czas rozmowy, czy cos... | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 7:09 pm | |
| pociągnęła nosem odwracając głowę w jego stronę, by sprawdzić, czy aby na pewno nie wyglądał na żadnego zlodzieja, czy chociażby cygana, który z ochota by ją porwał i zjadl żywcem. różnie to bywa z ludźmi.. uśmiechnęła się, bo leland nie wyglądał na złego czlowieka, pragnącego wykorzystać ją, tudziez jej telefon, wiec podała mu swoją nokię, czy telefon marki kerfur. - nie musisz mi dawać swojego portfela na czas rozmowy.. ani nic z tych rzeczy. - była dobrym człowiekiem! | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 7:15 pm | |
| zerknal dziwnie na logo biedronki widoczne na telefonie, ale darowanemu koniowi nie zaglada sie w zeby. napisalam w dupe, to pewnie przez jego awatarka. -w porzadku, dziekuje-usmiechnal sie do niej przyjaznie, bo byl zlodziejem i chcial jeszcze bardziej zamydlic jej oczy. ale nei chcial telefonu z kerfura czy tam skads, wiec nie musiala sie martwic...-wybacz na chwile-ekskjuz mi for e sekend, wybral numer i odszedl pare krokow, mimo wszystko troche glupio przerabiac czyjes dramy przed obcymi ludzmi, nawet jezeli uzywasz ich telefonu. mogla podziwiac jego tylek, czy cos... hehe. | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 7:22 pm | |
| z całą pewnością podziwiała jego tyłek, bo było co podziwiać. chociaż arielle nie chciała wyjść na żadne napalone, spragnione męskich/bojdowych tyłków, bo przecież była całkiem zrownoważona i opanowana, przynajmniej zazwyczaj. splotła dlonie na swoich kolanach, spoglądając raz po raz na lelanda, bo moze jednak okaże się on złodziejem i zaraz ucieknie z jej drogocennym telefonem. | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 7:35 pm | |
| i ile ona w koncu ma lat, znaczy ta piosenkarka? usiadl obok niej, kiedy juz skonczyl rozmowe. oddal jej nawet jej telefon, bo trzeba, nawet jezeli spodobal mu sie sposob, w jaki telefon ukladal sie w dloni. to pewnie byl telefon z plasteliny. -dziekuje! naprawde, moja dobra znajoma zerwala zareczyny z facetem, ale chyba jednak nie, niestety nic nie zrozumialem z jej wyjasnien. kobiety sa zbyt skomplikowane, jak na moj gust-zauwazyl, zawiazujac sznurowadlo tenisowki. | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 7:45 pm | |
| nie wiem, nie mogłam własnie nigdzie znaleźć. to był telefon z neverhooda, plastelinowy i fajny. i na dodatek z kerfura i biedronki jednocześnie. pokiwała głową, uśmiechając się nieznacznie. nie dość, że był ładny, to miał, przynajmniej jej zdaniem, świetny głos. sama by taki chciała.. w każdym razie przyjemnie się go sluchala, nawet jeśli niespecjalnie wiedziała, o czym on mówi. - sądzisz, że kobiety są skomplikowane? to wy jesteście za trudni do zrozumienia.. - ale skoro kobiety są zbyt skomplikowane jak na jego gust, czy to znaczy, że woli facetów..? miała nadzieję, że nie. tak jakoś mimowolnie. | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 7:50 pm | |
| aha!1! jest kochana ;d no pewnie ze mial fajny glos, wprawdzie nie to co spiewajacy mikus, ale zachrypniete kentaki tez jest nie do pogardzenia. -hm, wiesz, jezeli pozwolisz mi sie zdobyc na takie dosc nietypowe porownanie...-wysztalcony czlowiek uzywa madrych sformulowan, zobacz jak on ladnie mowi, zobacz-to faceci sa latwiejsi, bo gdyby swiat byl swiatem simsow to kobiety maja sto roznych potrzeb i wiekszosc jest ciagle czerwonych, kiedy faceci maja moze ze trzy i to takie, ktore latwo zaspokoic-mial nadzieje, ze tego juz nie musi jej wyjasniac, bo troche glupio chwalic sie, czy zalic raczej, swoja niefajna natura, czyli na przyklad on potrzebowal chyba tylko papierosow, kawy i seksu. mniej wiecej. | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 7:51 pm | |
| aha!1! jest kochana ;d no pewnie ze mial fajny glos, wprawdzie nie to co spiewajacy mikus, ale zachrypniete kentaki tez jest nie do pogardzenia. -hm, wiesz, jezeli pozwolisz mi sie zdobyc na takie dosc nietypowe porownanie...-wysztalcony czlowiek uzywa madrych sformulowan, zobacz jak on ladnie mowi, zobacz-to faceci sa latwiejsi, bo gdyby swiat byl swiatem simsow to kobiety maja sto roznych potrzeb i wiekszosc jest ciagle czerwonych, kiedy faceci maja moze ze trzy i to takie, ktore latwo zaspokoic-mial nadzieje, ze tego juz nie musi jej wyjasniac, bo troche glupio chwalic sie, czy zalic raczej, swoja niefajna natura, czyli na przyklad on potrzebowal chyba tylko papierosow, kawy i seksu. mniej wiecej. | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 7:56 pm | |
| też będę mówiła mądrze jak zdam maturkę.. o ile : ] ogólnie to arielle grala w simsy tylko w cześć pierwszą i to jak pozyczyła od kolezanki z klasy, z która potem się pokłóciła (ah te podstawówkowe kłótnie, nigdy nie zapomnę jak vicka dała mi w twarz w piątej klasie jak powiedziałam, że chłopczyk który jej się podoba, notabene z czwartej klasy, to gówniarz, a ona jest pedofilką..) i nie miała dostępu do płyty. a kto to widział, by ściągać gry z internetu, toż to nielegalne.. - niech ci będzie, jednak wciąż uważam, że faceci są mimo wszyscy nie do zrozumienia, nawet gdybyśmy żyli w świecie simsów. chociaz nie twierdzę, że nie ma facetów, których potrafiłabym zrozumieć. - po prostu jeszcze żadnego takiego nie widziała na swe oczy. no, chyba że w filmie.. | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 8:03 pm | |
| http://a437.ac-images.myspacecdn.com/images01/11/l_1f244c6ee3b1f560f21d22991b48adb4.jpg tu jaka ladna aptrz lowe ja chyba!!! chcialam od ciebie fajne historie z podstawowy to nie mialas i jak ja mam tobie ufac...-moze jak bedziesz miala synka to przez pierwsze dwa lata... chociaz tez nie, ja na przyklad nigdy nie wiem, o co chodzi malym dzieciom-nie to zebym mial jakies. namyslil sie, patrzac na swoja reke, i w koncu ja do niej wyciagnal-liland. | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 8:08 pm | |
| no wiem, ja już wcześniej ja lowałam, ale zawsze zapomniałam jak się ten jej zespół nazywał xd przypomniałam sobie teraz tą historię z vicką dzisiaj, jak widzialam ja w szkole... przepraszam.. - arielle - przedstawiła się i uścisnęła jego dloń. miał ładne dłonie i wcale nie jakoś zapocone i smierdzące, daj boze nie drapał się nimi po tyłku, czy bóg wie gdzie jeszcze. - małym dzieciom chyba nigdy o nic konkretnego nie chodzi, a nawet jeśli, to nikt poza nimi samymi ich nie rozumie.. chociaż co do tego, czy one same siebie rozumieją czasami mam wątpliwości - powiedziała, marszczac nieznacznie czoło. ladnie z tym jej bylo!! | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Czw Wrz 10, 2009 8:11 pm | |
| trzeba bylo mi wyslac sesemesa... pamietam jak ta reklama pierwszy raz byla z 'sesemes' i jak wszyscy potem tak mowili. przynajmniej u nas, nie wiem jak w elitarnym gdansku...xd mial ochote zapytac, czemu przefarbowala wlosy (bo syrenka arielka byla ruda), ale juz i tak mial wrazenie ze wyglupil sie simsami i nie chcial wypasc na siedmioletnia dziewczynke ktora gra w simsy wlasnie i oglada syrenke arielke-ja tez, ja tez, na szczescie nie mam dzieci. to znaczy nie to zebym mial cos przeciwko,po prostu powiedzmy ze na razie realizuje blizsze i dalsze marzenia, czy cos. niewazne-machnal reka-tutejsza? | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Nie Wrz 13, 2009 8:00 pm | |
| - tutejsza - przytaknęła, uśmiechając się do niego, bo jak mogłaby się do niego nie usmiechać, kiedy to boyd holbrook (holbrock) we wlasnej osobie, a może jeszcze lepszy, bo, jak wiadomo, to forum rpg, a w forach wszystko jest lepsze/gorsze niż w rzeczywistości. to tak z serii zuzia wyciąga wnioski. - a ty jesteś stąd? - był ładniejszy niż przeciętni francuzi, ale nie mogła wymyślić żadnego kraju pełnego seksownych blond bojdów. nigdy nie była w szwecji to skąd mogła wiedzieć, że tam sie od takich roi.. | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Nie Wrz 13, 2009 8:03 pm | |
| no w rzeczywistosci boyd pewnie nie ma dwoch zebow, ale natura wynagrodzila mu lasem pryszczow. las pryszczow, genialne. - stad, owszem - chwilowo wolal byc francuzem, to znaczy oczywiscie byl i mieszkal tu od urodzenia i w ogole, ale nie mowil po prostu ze jego tata jest anglikiem, zreszta po co, ksiazke piszesz..., to i tak nie jest jakos wazne, jezu - w takim razie milo cie poznac. o ile juz tego wczesniej nie mowilem:) | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Nie Wrz 13, 2009 8:08 pm | |
| uśmiechnęła się, bo mogłaby słuchać sto milionów lat, że miło mu ją poznac, bo miał ładny głos. pewnie jeszcze ładniejszy głos niż włosy. - no tak.. jest trochę zimno, może dałbyś mi się zaprosić do mnie na herbatę? albo kakao.. - w zasadzie to z zimna zdrętwiały jej nogi i nie była pewna, czy uda jej się dojść do domu, ale tym będzie się przejmowała potem; teraz zajmowała się tylko pilnowaniem, by jej włosy się nie rozwiały. | |
| | | leland
Liczba postów : 46 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Nie Wrz 13, 2009 8:18 pm | |
| -naprawde? ... - zdziwil sie, cholera, w liceum byl strasznym frajerem i dziewczyny ciagaly go za warkocze. od tamtego czasu generalnie rzadko bywal podrywany, bo nikt nie lubi facetow ktorzy siedza w klubach po katach i boja sie wszystkiego... - to znaczy - zreflektowal sie - bardzo chetnie. jezeli to nie problem. hm. | |
| | | arielle
Liczba postów : 31 Reputation : 0 Join date : 10/09/2009
| Temat: Re: Luwr Nie Wrz 13, 2009 8:26 pm | |
| póki co arielle nie odniosła wrażenia, jakoby leland był jednym z takich facetów, którzy boją się wszystkiego. tylko usmiechnęła się i pokiwała głowa. - żaden problem - powiedziała, wsstała i poszli, zaczne. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Luwr | |
| |
| | | | Luwr | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|