|
| | firma taty susan | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
susan
Liczba postów : 6 Reputation : 0 Join date : 24/09/2009 Age : 34
| Temat: firma taty susan Czw Wrz 24, 2009 7:05 pm | |
| okej, nie wiem, jaka to firma, ale susan siedziała w gabinecie taty i obserwowała to, co działo się za dużym, dużym oknem. chciało jej się spać albo chociaż wyjść z koleżankami na drinka, ale utknęła tutaj, bo miał przyjśc jakiś nowy praktykant, a ojciec nie miał czasu zeby sie z nim spotkać. | |
| | | bennett
Liczba postów : 7 Reputation : 0 Join date : 24/09/2009
| Temat: Re: firma taty susan Czw Wrz 24, 2009 7:09 pm | |
| bennett w swojej ładnej koszuli od xyz w końcu dotarł do tej nieszczesnej firmy. nie chciał robić żadnych praktyk, ale chyba musiał, chociaz pewnie byłaby możliwość, by jego tata podpisał kilka papierków, zapłacił temu i owemu i wszystko ben miałby z głowy. ale czasami trzeba być fair wobec reszty świata. sekretarka czy inna asystentka wpuściła go do biura wiec wparował tam tam i przeczesał palcami nieco rozczochrane włosy. ach ten wieczorny wiaterek mierzwiacy wlosy.. - spóźniłem się? - spytał, rozgladając się. susan nie wygladała na szefa tutaj, pewnie była sprzątaczką.. | |
| | | susan
Liczba postów : 6 Reputation : 0 Join date : 24/09/2009 Age : 34
| Temat: Re: firma taty susan Czw Wrz 24, 2009 7:20 pm | |
| na pewo, przejrzałaś ją...w każdym razie, susan akurat rozmawiała z koleżanką przez telefon i rozmawiały o jakichś babskich głupotach z serii lakiery do paznokci i tak dalej. - muszę kończyć, pa - mruknęła tylko do telefonu i odłożyła go na biurko, by obejrzeć uważnie bennetta. okej, nie wyglądał jej na praktykanta. ci wszyscy, których poznała do tej pory, byli beznadziejni. uśmiechnęła się do niego i podniosła, by ruszyć w jego stronę - odrobinę - mruknęła, kiwając na zegarek, wiszący na ścianie - nazywam się susan petterson. tata kazał mi się tobą hm zająć - wysunęła dłoń w jego stronę i uśmiechnęła się szerzej. | |
| | | bennett
Liczba postów : 7 Reputation : 0 Join date : 24/09/2009
| Temat: Re: firma taty susan Czw Wrz 24, 2009 7:28 pm | |
| - zająć? w jakim sensie? - spytał, jednak zaraz stwierdził, że to mogło zabrzmiec tak, jakby z nia flirtował, a przecież takiego zamiaru nie miał, bo w pracy nie wypada, zwłaszcza że to córka przyszłego szefa. niedopuszczalne! zaraz się więc poprawił; odchrząknął i usmiechnął się uprzejmie, ściskając lekko jej dłoń. - to znaczy miło mi cię poznać. bennett lysozome. - nie ma to jak nazywac sie lizosom. | |
| | | susan
Liczba postów : 6 Reputation : 0 Join date : 24/09/2009 Age : 34
| Temat: Re: firma taty susan Czw Wrz 24, 2009 7:51 pm | |
| usmiechnęła się do niego uprzejmie i poprawiła kardigan na ramionach, by rozejrzeć się teraz dookoła. zastanawiała się co powinna mu najpierw pokazać i zaprezentować. - okej, więc witamy w zespole i tak dalej. wybacz, ale zazwyczaj tata zajmuje się rozmowami z praktykantami, ale dziś jest zajęty - odgarnęła włosy za uszy i obkręciła się dookoła - ookej, to biuro mojego taty i pewnie będziesz spędzał tutaj dużo czasu, bo on lubi wykorzystywać studentów - puściła mu oczko - a twoje miejsce pracy jest - podeszła do jakichś drzwi takich rozsuwanych i je właśnie rozsunęła - o tutaj. moje biurko jest przy oknie, więc siłą rzeczy zostało dla ciebie to drugie. | |
| | | bennett
Liczba postów : 7 Reputation : 0 Join date : 24/09/2009
| Temat: Re: firma taty susan Czw Wrz 24, 2009 7:59 pm | |
| chociaż po glowie chodziła mu jakaś mądra piosenka miley cyrus to staral się skupić na tym, co susan mówiła do niego i od czasu do czasu potakiwal starając się wydobyć siebie chociaż krztę mądrego wyrazu twarzy. może nawet się udało, chociaz nawet jesli nie to musiał wyglądać ładnie z niemądrym usmieszkiem przyklejonym do twarzyczki. - więc ty też tu pracujesz, tak? - spytał. zastanawiał się, czy przypadkiem nie powinien mówić do niej per 'pani', ale to byłoby przekomiczne, nie wyglądała na starszą od niego. i w ogóle. | |
| | | susan
Liczba postów : 6 Reputation : 0 Join date : 24/09/2009 Age : 34
| Temat: Re: firma taty susan Czw Wrz 24, 2009 8:13 pm | |
| susan usiadła teraz na swoim biurku i założyła nogę na nogę, przypatrując mu się uważnie. okej, prawdę mówiąc nie śpieszyło jej się teraz tak bardzo, jak wcześniej. od całego dnia pracy z papierami bolały ją oczy. - tak. znaczy mam praktyki. ostatni rok, mam nadzieję. praca z rodziną to nie jest dobra sprawa, uwierz mi - powiedziała, kiwając głową - aha i masz to podpisać - wyciągnęła z ładnej torebki umowy, które dał jej ojciec. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: firma taty susan | |
| |
| | | | firma taty susan | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|